A wiesz może skąd go dokładnie skroili? Jaki silnik, wyposażenie?
zapytam
[ Dodano: Sro 19 Sty, 11 15:23 ]
Zamieszczone przez bkd
A wiesz może skąd go dokładnie skroili? Jaki silnik, wyposażenie?
czarna O2 sedan 1,9 BXE 2007 elegance
skrojona z Moreny, podjechali o 3 w nocy i wyjeżdżali już w dwa auta
partol się zainteresował i gościu zaczął uciekać... dalej wiadomo
rozwalony zderzak, maska, lampy, troszkę błotniki, a pod spodem osłona, wiązki, klaksony
nie najgorzej jest, nawet poduszki nie strzeliły
Dziś dostałem pismo z policji o umorzeniu sprawy. Cieszę się, że nie piętrzyli trudności. Zostaje mi teraz pingpong z ubezpieczalnią. Jak będą mieli wszystkie dokumenty to kasa ma być w ciągu 2 tygodni.
bkd, to dlugo sie nie naszukali, nawet miesiac nie minol :|
u mnie po 20 dniach się poddali więc to normalka niestety :|
A jak Wy szanowni koledzy wyobrażacie sobie szukanie samochodu?!. Podpowiedzi mile widziane bo wg mnie jak nie ma "punktu zaczepienia" to wróżką nikt nie jest.
Sprawa zamknięta (prawie, bo jeszcze składkę OC chcę odzyskać). Właśnie dostałem pieniądze z banku. Ogólnie nie polecam żadnych kredytów samochodowych, a jeśli już to należy spłacać je od razu po kradzieży (trzeba o tym już na samym początku poinformować ubezpieczyciela).
W moim przypadku miałem kredyt na ~1/3 wartości pojazdu. Polisa AC była scedowana na bank. Poza tym bank był w posiadaniu karty pojazdu. Dużo problemu było z otrzymaniem tejże karty w celu wyrejestrowania auta, a jak wiadomo ubezpieczyciel wymaga aby auto wyrejestrować, a bez karty się po prostu nie da. Skończyło się na tym, że musiałem zapłacić 35zł za jej wypożyczenie. Kolejna rzecz, to zgoda banku na wypłatę odszkodowania, potrzeba ubezpieczycielowi. Ubezpieczyciel wystąpił o taką zgodę już w styczniu, ale i tak ani do mnie ani do niego żadne pismo w tej sprawie nie dotarło (ponoć było wysyłane listem zwykłym). Samodzielnie zwróciłem się do banku o taką zgodę już w lutym, kiedy wiedziałem, że jest to jedyny brakujący dokument blokujący wypłatę odszkodowania. Dopiero za drugim razem faktycznie mi ją wystawili (poprosiłem o kopię na e-mail). Oczywiście za papier z numerem konta banku musiałem znowu zapłacić, tym razem 30zł. Kiedy w końcu ubezpieczyciel miał komplet dokumentów w ciągu tygodnia przelał kasę do banku. Bankowi zajęło jakieś 1,5tygodnia na bilans kredytu. Ja w tym czasie wysłałem pismo z numerem swojego konta, na które została zwrócona nadpłata. Potrącili mi odsetki do daty spłaty i koszty tego listu ze stycznia (35zł).
Komentarz